Wichura dała nam się trochę we znaki. Problemy z dostawą prądu, a to wiązało się z zimnymi kaloryferami w tej części wsi która zaopatrywana jest w ciepło przez kotłownię. A resztki śniegu roztopiły się w poniedziałkowy dzień.
Jednak Wichura także w naszej wsi zostawiła kilka śladów po swojej obecności. W parku przy stawku od ulicy Świerk nie wytrzymał naporu wiatru i pień częściowo "odstrzelił" w połowie wysokości.
Pierwsza lampa na ramieniu oświetlająca przystanek autobusowy w kierunku Nakła także została obrócona przez wiatr tak, że teraz oświetla drzewo nad stawkiem.
Przystanek szkolny, także nie został oszczędzony. Naderwała się część blachy daszku, kiedy mocniej wieje to blacha się podrywa.
Tutaj chciałem podziękować, za zgłoszenie mi tego Pani Kasi Kaczyńskiej i Panu Kaziowi Lange, ze poinformowali mnie o zaistniałej sytuacji.
Powyższe szkody, lampa oraz przystanek autobusowy zgłosiłem do UMiG w Nakle i mam nadzieję, że zostaną one naprawione do świąt.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz