Wczorajszego wieczora, poniosło jednego z naszych młodych gniewnych mieszkańców. Po wieczornej imprezie ucierpiała stara tablica ogłoszeń - została wybita szyba.
Dzisiaj jeden z mieszkańców naszej wsi zadzwonił do mnie i poinformował mnie kto to uczynił.
Wyjaśniłem tej osobie, jeżeli nie zostanie naprawiona szkoda, to następnie zadzwonię do dzielnicowego, a wszystkie osoby które mają do odrobienia godziny na prace społeczo-użyteczne będą jeździły do Nakła. Ponieważ, żadnej osoby już nie przyjmę w Minikowie.
Po małym buncie "że to nie ja" - zadeklarowano mi, że szyba zostanie wprawiona w ciągu tygodnia.
Chciałbym podziękować, osobie która do mnie zadzwoniła z informacją, bo dzięki temu wiem, że mam u Państwa zaufanie w pełnieniu funkcji sołtysa.
Myślę, żeby w funduszu sołeckim na przyszły rok zabezpieczyć kwotę na wymianę tej tablicy, na nową estetyczną tablicę jaka została zamontowana pomiędzy blokami 18 i 19, oczywiście trochę mniejsza.
w końcu ktoś pomyślał o młodych szkoda,że takie rzeczy dzieją na naszej wsi ale czy nie jest racją to ,że jest brak pomysłu na małolatów? energia ich rozpiera a nie jest to odkrycie ,że nie ma możliwości dla nich a szkoda nie mieszkam już w Minikowie ale wiem co się tu dzieje patrzą na to jaki syf jest na wiosce i to ich wciąga i imponuje im agresja ze strony starszych tak więc zamiast karcić i bawić się w kata wymyślcie coś dla nich tak by w nie było takich akcji pozdro JURI
OdpowiedzUsuń